W czwartek – 21 marca o godzinie 17:30 będzie miało miejsce najbardziej elektryzujące spotkanie w ORLEN Superlidze. W ramach 24. serii rywalizować będą potęgi polskiego szczypiorniaka – ORLEN Wisła Płock oraz Industria Kielce. Stawką pojedynku jest pozycja lidera na krajowym podwórku!

Świetnie dysponowani kielczanie

Kielczanie w ORLEN Superlidze prezentują się naprawdę dobrze, dzięki czemu po 23. kolejkach ze zgromadzonymi 66 punktami obejmują fotel wicelidera stawki. Drużyna dowodzona przez Talanta Dujshebaeva na krajowym podwórku musiała uznać wyższość tylko jednej drużyny – ORLEN Wisły Płock, z którą przegrała w grudniu 28:29 w Hali Legionów. W pozostałych rozegranych meczach przedstawiciele z województwa świętokrzyskiego pokonali KGHM Chrobry Głogów 44:24 oraz 38:28, Energę Wybrzeże Gdańsk 41:28 i 34:30, Energę MKS Kalisz 40:29 oraz 38:21, Górnika Zabrze 36:32 i 41:23, Grupę Azoty Unia Tarnów 45:24 oraz 39:26, Piotrkowianin Piotrków Trybunalski 45:26 i 41:27, Azoty Puławy 39:23 oraz 39:28, Agred Rebud KPR Ostrovię Ostrów Wielkopolski 38:27 i 37:23, Gwardię Opole 37:24 oraz 40:24, MMTS Kwidzyn 48:29 i 35:24, Zepter KPR Legionowo 39:32, MKS Zagłębie Lubin 30:24. Najmocniejszym ogniwem Industrii jest hiszpański rozgrywający – Alex Dujshebaev, który dotychczas zdobył 108 bramek, dzięki czemu jest 5. strzelcem ORLEN Superligi. Ponadto także na 5. miejscu w klasyfikacji bramkarzy plasuje się Sandro Mestrić z 33,65% skutecznością obron. Poza zmaganiami w rodzimej lidze kielczanie biorą także udział w Lidze Mistrzów, w której po 6 wygranych, 4 remisach oraz 4 przegranych i zdobytych za nie 16 punktach z 4. miejsca w grupie A awansowali do kolejnej fazy europejskiego klubowego czempionatu.

Niezwykle waleczni płocczanie

Zwycięska seria Niebiesko-biało-niebieskich w ORLEN Superlidze od początku sezonu trwa w najlepsze, dzięki czemu Wiślacy rozgościli się w fotelu lidera z kompletem 69 punktów za 23 triumfy. ORLEN Wisła Płock odniosła zwycięstwo nad Piotrkowianinem Piotrków Trybunalski 39:20 oraz 32:23, MKS Zagłębiem Lubin 41:23 i 37:14, Azotami Puławy 30:26 oraz 34:28, KGHM Chrobrym Głogów 37:24 i 37:25, Agred Rebud KPR Ostrovią Ostrów Wielkopolski 31:23 oraz 39:21, Energą Wybrzeże Gdańsk 31:20 i 35:23, Corotop Gwardią Opole 30:25 oraz 40:21, Energą MKS Kalisz 34:21 oraz 32:18, MMTS Kwidzyn 34:15 i 44:22, Górnikiem Zabrze 26:22 oraz 24:22, Grupą Azoty Unia Tarnów 35:13, Zepterem KPR Legionowo 32:22, a także nad Industrią Kielce 29:28. W rodzimej lidze najskuteczniejszym zawodnikiem ataku Nafciarzy jest chorwacki rozgrywający – Tin Lucin, który na konto drużyny z Płocka dopisał dotychczas 92 bramki. Bardzo duży wpływ na zwycięską passę płocczan mają również bramkarze – Marcel Jastrzębski grający z blisko 36% skutecznością oraz Mirko Alilović broniący z około 38% skutecznością. Podobnie jak czwartkowy rywal Niebiesko-biało-niebieskich, Nafciarze dzięki wygranej z FC Porto zapewnili sobie rzutem na taśmę awans do fazy play-off elitarnych rozgrywek Ligi Mistrzów, w których zmierzą się za tydzień z Paris Saint-Germain HB.

Zagorzała rywalizacja o pozycję lidera w Polsce

Starcia na szczycie pomiędzy zespołem z Płocka a drużyną z Kielc sięgają już lat 90. i od tamtego momentu stanowią istne święto piłki ręcznej w Polsce, które dzięki swojej widowiskowości przyciągają także widzów z całej Europy. Co więcej, od wielu lat to właśnie płocczanie i kielczanie w zażartych pojedynkach dzielą między sobą najważniejsze tytuły w naszym kraju. Po okresie dominacji przedstawicieli z województwa świętokrzyskiego ORLEN Wisła Płock z sezonu na sezon coraz bardziej depcze po piętach swojemu odwiecznemu rywalowi, co potwierdzają ostatnie dwa Puchary Polski w posiadaniu Nafciarzy. Na przełomie ostatnich 2 lat w 6 rozegranych meczach w ponad połowie, a dokładniej w 4 starciach mocniejsi byli Niebiesko-biało-niebiescy. Podczas rundy wiosennej podopieczni trenera Xaviego Sabate po raz pierwszy od 4595 dni odnieśli triumf – 29:28 na wyjeździe w Hali Legionów przełamując w ten sposób bardzo dobrą passę kielczan przed własną publicznością.

Gramy u siebie w domu przy wypełnionej naszymi kibicami hali jako dotychczasowy lider i nie wyobrażam sobie innego scenariusza niż wygrana. Te spotkania z Kielcami zawsze elektryzują w związku z czym motywacją jest ogromna. Dla nas to kolejny pojedynek stanowiący następny krok do naszego celu. Wiem, że atmosfera ze strony kibiców będzie niesamowita, a my także staniemy na wysokości zadania, żeby uczynić coś niesamowitego na parkiecie. – skomentował Dawid Dawydzik, kołowy ORLEN Wisły Płock.

Spodziewam się bardzo trudnego i wymagającego meczu, tak jak wszystkie dotąd w derbach z Kielcami, ponieważ to niezwykle ważny pojedynek dla obu drużyn, który zadecyduje o tym, w jaki sposób wejdziemy w końcówkę sezonu. Jestem przekonany, że wsparcie z trybun będzie na wysokim poziomie i zrobimy wszystko, aby razem z naszymi kibicami w Płocku nie stracić punktów! – powiedział Mirsad Terzić, rozgrywający ORLEN Wisły Płock.

Kto zakończy fazę zasadniczą na pozycji lidera – płocczanie czy może kielczanie? Odpowiedź na to pytanie poznamy już w najbliższy czwartek o godzinie 17:30. Wszystkich szczęśliwców, którym udało się zakupić bilety, zapraszamy do ORLEN Areny, natomiast resztę kibiców zachęcamy do wspierania Nafciarzy przed telewizorami w Polsacie Sport!

Jazda Nafciarze – walczyMy wspólnie!