Ekipa z Legionowa wciąż czeka na pierwsze punkty na poziomie ORLEN Superligi. O nie powalczy z Gwardią, która po porażce z Industrią Kielce wypadła ze strefy spadkowej. Zwycięstwo za trzy punkty opolskiego zespołu pozwoli mu wrócić do pierwszej ósemki.

Brak punktów na koncie Zepteru nie oznacza, że gwardzistów czeka łatwe zadanie. W kilku meczach Legionowo postawiło wyżej notowanym rywalom trudne warunki. Tak było w starciach z Energa Wybrzeżem Gdańsk, Piotrkowianinem Piotrków Trybunalski, Energa MKS-em Kalisz i Grupą Azoty Unią Tarnów. W tych spotkaniach beniaminek przegrywał odpowiednio jedną, dwiema, ponownie dwiema i trzema bramkami. W pozostałych przewaga zwycięskiej ekipy była już znacząca – 24:31 z Zagłębiem Lubin, 23:31 z KGHM Chrobrym Głogów, 22:31 z Górnikiem Zabrze, 28:38 z Azotami Puławy i 25:31 z ARGED REBUD KPR Ostrovią Ostrów Wielkopolski.

W tych dziewięciu spotkaniach czterech graczy Zepteru najbardziej wyróżnili się skutecznością. Na pierwszym miejscu tej listy znajduje się obecnie Norbert Maksymczuk, który już 33 razy pokonywał bramkarzy rywali. 29 trafień zanotował do tej pory Sławomir Lewandowski, a po 28 Krystian Wołowiec i Mateusz Chabior.

Ten ostatni jest też najlepszym asystującym w zespole. W 9 spotkaniach wykonał już 42 kluczowe podania do swoich kolegów z zespołu. Drugi na liście najlepszych asystentów jest Kamil Ciok – 35 asyst. A 33 kluczowe podania ma na koncie Krystian Wołowiec.

Jeśli chodzi o bramkarzy, to do tej pory między słupkami pojawiała się ich trójka. Najczęściej gra Tomasz Szałkucki, który wystąpił we wszystkich 9 spotkaniach. Bronił w nich ze skutecznością na poziomie 18,63%. W czterech spotkaniach zagrał do tej pory Sebastian Pieńkowski (skuteczność – 17,33%), a w siedmiu Kacper Zacharski (skuteczność – 12,09%).

– Niestety jeszcze zespół z Legionowa nie zapunktował w tej lidze. Na pewno się nie podda i będzie walczył do samego końca. Przegrywają te mecze, ale często przegrywają małą różnicą bramek, więc można powiedzieć, że w tych meczach mieli szansę na zwycięstwo. My musimy się skupić na naszej drużynie. Wiemy, co mamy robić, wiemy, co nam daje możliwość zwyciężania meczów i usilnie nad tym pracujemy. To będzie kolejny mecz walki, my się na pewno nie poddamy, bo chcemy tutaj w Opolu budować swoją twierdzę. I zrobimy wszystko, żeby ten mecz wygrać – mówi przed tym spotkaniem kapitan Gwardii Mateusz Jankowski.

Między innymi właśnie obrotowy odpoczywał w ostatnim meczu z Industrią Kielce. W ten sposób mógł doleczyć lekki uraz, żeby być gotowym na spotkanie z Legionowem. Do Kielc nie pojechał także m.in. Piotr Jędraszczyk – lider gwardzistów jeśli chodzi o zdobywanie bramek na parkietach ORLEN Superligi oraz trzeci najskuteczniejszy zawodnik rozgrywek. Trzecim na liście strzelców, po Jędraszczyku i Jankowskim, jest Fabian Sosna, którego świetne występy z MMTS-em Kwidzyn i właśnie Industrią wywindowały na podium.

Listę najlepszych podających ponownie otwiera Jędraszczyk. Reprezentant Polski już 46 razy wykonywał kluczowe podanie do swoich partnerów. Drugim najlepszym asystentem jest Antoni Łangowski – 34 asysty, trzecim Roman Chychykalo – 25 kluczowych podań.

Coraz lepsze liczby mają też przy swoich nazwiskach bramkarze Gwardii. W ośmiu spotkaniach Adam Malcher bronił ze skutecznością na poziomie 29,94%, natomiast Jakub Ałaj 25,15%. Na powrót po kontuzji wciąż czeka Mateusz Lellek, który jest już bliski powrotu między słupki.

Spotkanie w opolskiej Stegu Arenie w niedzielę rozpocznie się o godzinie 16:00. Transmisję z niego przeprowadzi portal Emocje.TV.