Trójkolorowi rozsiedli się na trzecim miejscu ligowej tabeli z dorobkiem 16 punktów po czterech zwycięstwach, dwóch wygranych po karnych oraz jednej przegranej. Gdańszczanie są na przedostatnim miejscu tabeli, wyprzedzając jedynie KPR Legionowo. Na koncie mają cztery punkty – trzy po zwycięstwie, jeden po przegranej w rzutach karnych. Pozostałe pięć spotkań to porażki. Zdobyte punkty to wynik pokonania KPRu Legionowo (36:35) i remisu z Zagłębiem Lubin (27:27). Wybrzeże uległo MMTSowi, Industrii, Chrobremu, Wiśle i Kaliszowi. Jak widać, dotychczasowy terminarz zderzył ich raczej z solidnymi rywalami, którzy mają aspiracje ocierające się o czoło tabeli.

Wynik sportowy jest jednak niepokojący, bo Energa Wybrzeże Gdańsk raczej się wzmacniała przed sezonem niż osłabiała. Co prawda skład opuścił bramkarz Miłosz Wałach, który wrócił z wypożyczenia do Kielc i teraz pełni rolę pierwszego golkipera po kontuzji Andreasa Wolffa, ale za to siłę ofensywną uzupełnił Damian Domagała (również z Kielc) oraz Michał Peret (doświadczona legenda MMTSu). Dodatkowo pojawił się Patryk Niedzielenko (Biała Podlaska) oraz Patryk Siekierka (SMS ZPRP Kielce). Zespół opuścił jeszcze Mateusz Kosmala (przeszedł do MMTSu) oraz Veljko Davidović.

Najskuteczniejszym zawodnikiem Wybrzeża jest Jakub Bę,dzikowski, który zanotował już 30 trafień. Nieźle spisuje się też doświadczony Mateusz Jachlewski z dorobkiem 23 bramek.

W historii ostatnich 19 spotkań Górnicy wygrywali 15 razy, raz doszło do remisu oraz trzykrotnie górą byli gdańszczanie. Ostatnie ligowe starcia skończyły dwiema wygranymi zabrzan: 32:30 oraz 28:20. Wybrzeżanie ostatni raz wygrali w marcu 2022 roku wynikiem 25:24.

Jak będzie tym razem? O tym przekonamy się w najbliższą niedzielę. Mecz rozpocznie się o godz. 15 i transmitowany będzie na platformie Emocje.TV.