Kolejny rywal poległ w twierdzy Stegu Arena. Tym razem gwardziści pokonali KGHM Chrobrego Głogów 24:22.

Opolanie świetnie rozpoczęli to spotkanie. Po trafieniach Mateusza Wojdana i Fabiana Sosny prowadzili już 2:0. Goście mieli szansę otworzyć swój dorobek bramkowy w tym meczu, ale Adam Malcher odbił rzut Oleksandra Tilte z siedmiu metrów. Chwilę później trafił już jednak Jakub Orpik. Ale na ten jeden celny rzut Chrobrego Gwardia odpowiedziała… trzema. Dwukrotnie z rzutu karnego trafił Piotr Jędraszczyk, a ostatniego dorzucił Michał Milewski z kontrataku. Gospodarze prowadzili więc 5:1.

W kolejnych minutach przyjezdni starali się złapać kontakt, odrabiając nieco straty. Najbliżej tego byli w minucie 19, kiedy to Wojciech Matuszak rzucił na 8:6. Z drugiej strony Rafała Stacherę pokonał jednak Antoni Łangowski i gwardziści znów prowadzili trzema bramkami. W defensywie, a dokładnie między słupkami, dobrze spisywał się Adam Malcher.

Od 20 minuty Chrobry uspokoił swoją grę w defensywie. Gwardziści mieli więc nieco więcej trudności z wyprowadzaniem kolejnych ciosów. Nic z tego nie robił sobie tylko Antoni Łangowski, który rzucił bramkę na 10:7, skacząc na wysokość drugiego piętra. Od tego momentu do bramki Witalij Nat desygnował drugiego ze swoich bramkarzy – Antona Dereviankina. Wejście miał znakomite – zatrzymał z rzutu karnego Jędraszczyka, ale za chwilę przegrał rywalizację ze skrzydła z Wojdanem. I do bramki od razu wrócił Stachera.

Końcówka pierwszej połowy należała do Jakuba Ałaja. W przeciągu ostatnich 45 sekund obronił on trzy rzuty gości. Miedzy innymi dzięki temu zespół Bartosza Jureckiego prowadził do przerwy 13:9.

Druga połowa rozpoczęła się od nieudanej akcji ofensywnej Chrobrego. W odpowiedzi trafił znakomicie dysponowany w ostatnich tygodniach Sosna. Kolejną bramkę dla gospodarzy dołożył Mateusz Wojdan z siedmiu metrów i gwardziści prowadzili już 15:9 w minucie 36. Pod koniec tej minuty rzucił dopiero z kontry Kacper Grabowski.

Niewiele zmieniło się po kolejnych pięciu minutach. W tym czasie rzucił Wiktor Kawka i Bartosz Skiba z Chrobrego. Rzut karny Wojdana obronił Stachera. Na tablicy wyników zmieniło się niewiele, bo w 42 minucie wskazywała ona wynik 17:11 dla gwardzistów. W niespełna pół minuty dwukrotnie Ałaja pokonał później Tilte, czym zmniejszył nieco przewagę. Wróciła ona do stanu z przerwy i wynosiła cztery bramki – 17:13.

Czas wzięty przez Bartosza Jureckiego mobilizująco podziałał na jego podopiecznych. Po 60 sekundach rozmowy trenera z gwardzistami celnie z koła rzucił Mateusz Jankowski. Odpowiedział znów z kontry Grabowski, trafił także Orpik. W Gwardii mocnym akcentem na parkiecie zameldował się Roman Chychykalo, świetną akcją indywidualną, w której pokonał Stacherę. W 49 minucie przewaga opolan wynosiła pięć bramek – 20:15.

W 49 minucie na dwuminutową karę wysłany został Jendryca. Chrobry wykorzystał grę w przewadze i przełamał granicę czterech bramek straty. Oprócz dobrze dysponowanego Grabowskiego rzucił jeszcze Tomasz Kosznik i w 51 minucie było 20:17. Na domiar złego dla gospodarzy świetnie w bramce zaczął spisywać się Stachera, dwukrotnie zatrzymując Łangowskiego. Po kolejnej, już czwartej, bramce Grabowskiego Gwardia prowadziła już tylko dwiema bramkami – 20:18. A w 54 minucie już tylko jedną, bo Ałaja pokonał Filip Wrona. Oznaczało to, że w przeciągu czterech minut przyjezdni zdobyli cztery trafienia. Gwardia w tym czasie ani jednego.

Niemoc przełamał dopiero Marek Monczka. Na nic się to jednak zdało, bo w 57 minucie cała przewaga gwardzistów została roztrwoniona. Bramkę na wagę remisu zdobył Wojciech Dadej. Od 49 minuty do 57 Chrobry Ałaja pokonał siedmiokrotnie, Gwardia Stacherę zaledwie dwa razy. Jurecki znów musiał przerwać grę, wykorzystując ostatni czas dla drużyny. O zwycięstwie którejś z ekip musiała rozstrzygać końcówka.

Na 80 sekund przed końcem spotkania do siatki Chrobrego trafił Jankowski. Gospodarze prowadzili wtedy 24:22. Stegu Arena odleciała chwilę później, kiedy kapitalną interwencją popisał się Ałaj. Opolanie się podnieśli i dzięki temu triumfowali 24:22.

Corotop Gwardia Opole – KGHM Chrobry Głogów 24:22 (13:9)

Gwardia – Adam Malcher, Jakub Ałaj – Mateusz Wojdan 4, Piotr Jędraszczyk 3, Fabian Sosna 3, Antoni Łangowski 2, Mateusz Jankowski 2, Wiktor Kawka 2, Michał Milewski 2, Marek Monczka 2, Janusz Wandzel 2, Roman Chychykalo 1, Daniel Jendryca 1 oraz Marek Hryniewicz, Paweł Stempin i Michał Scisłowicz

Karne – 3/5

Kary – 6 min (Jędraszczyk, Wandzel i Jendryca – po 2 min)

Chrobry – Rafał Stachera, Anton Dereviankin – Kacper Grabowski 4, Tomasz Kosznik 4, Oleksandr Tilte 3, Wojciech Matuszak 3, Jędrzej Zieniewicz 2, Jakub Orpik 2, Wojciech Dadej 2, Filip Wrona 1, Bartosz Skiba oraz Rafał Jamioł, Anton Otrezov, Paweł Paterek i Wojciech Hajnos

Karne – 3/4

Kary – 10 min (Skiba – 4 min, Zieniewicz, Kosznik i Otrezov – po 2 min)