W środę – 29 marca, ORLEN Wisła Płock wywalczyła awans do ćwierćfinału Ligi Mistrzów, a nowy miesiąc otworzyła rekordowym zwycięstwem w tym sezonie PGNiG Superligi. Nafciarze na własnym terenie zagrali z MMTS-em Kwidzyn w 21. serii i pokonali rywali dwa razy większą liczbą bramek, przy wyniku 48:24! MVP spotkania został Marcel Jastrzębski.

I połowa

Starcie ORLEN Wisły Płock z MMTS-em Kwidzyn w Orlen Arenie rozpoczęło się od nieudanych akcji po obu stronach boiska. Pierwszą bramkę w – drugiej minucie meczu – zdobył Tin Lućin, zaś przy najbliższej okazji drugą z kontry dołożył Przemysław Krajewski. Na odpowiedź gości poczekaliśmy chwilę dłużej, a autorem trafienia MMTS-u był Michał Potoczny. Płocczanie byli bardziej skuteczni, co zaowocowało ich prowadzeniem 6:3 w piątej minucie spotkania. Po bramce Abela Serdio Nafciarze wygrywali 7:3, natomiast przyjezdnym przyszło zagrać w osłabieniu przy karze Huberta Korneckiego. W przewadze gospodarzy, MMTS wywalczył rzut karny, który z powodzeniem wykorzystał Jakub Szyszko, zaś dobytek płocczan powiększył Gergo Fazekas.

Niewykorzystane akcje kwidzynian oraz kolejne trafienie ORLEN Wisły Płock spowodowały, że przy stanie 10:4 (w 12. min.), interweniował szkoleniowiec gości – Bartłomiej Jaszka. Po czasie bramkami wymienili się Wiktor Jankowski oraz Gonzalo Perez Arce. Znowu też jednego z przyjezdnych na ławkę odesłali arbitrzy, ale mimo osłabienia kwidzynianie dołożyli szóste trafienie. Kolejno dla Nafciarzy celnie rzucił G. Perez i pustą bramkę rywali wykorzystał Marcel Sroczyk. Czas mijał, a na tablicy wyników utrzymywało się około dwa razy większe prowadzenie Wiślaków – w 17. min. 15:8. W końcu również miejscowi musieli poradzić sobie w „pięciu”, gdy sędziowie wykluczyli Filipa Michałowicza, ale nie sprawiło im to problemu. Najpierw interwencję zanotował Marcel Jastrzębski, następnie bramkę dołożył A. Serdio, a finalnie dla MMTS-u trafił Wiktor Jankowski i osłabienie Wisły zakończyło się 1:1.

Na 7 minut przed przerwą na linii siódmego metra ponowie stanął Tin Lućin i z powodzeniem wykorzystał karnego, co dało ORLEN Wiśle Płock dziesięciobramkową przewagę 20:10. Nim wybrzmiała syrena oznaczająca przerwę, czas wziął Xavi Sabate. Po powrocie do gry najpierw trafienie zanotował Sergei Kosorotov, natomiast przy kolejnej okazji na ławkę odesłany został F. Michałowicz. Wynik skorygowali jeszcze Filip Wawrzyniak i dwa razy Ryszard Landzwojczak – po stronie MMTS-u Kwidzyn – oraz S. Kosorotov i F. Michałowicz – po stronie Nafciarzy. Na koniec pierwszej części spotkania sędziowie odgwizdali karnego dla gości, lecz lepszy od J. Szyszko był M. Jastrzębski i rezultat zatrzymał się na 23:14.

II połowa

Już na początku drugiej połowy arbitrzy wykluczyli Nikodema Kutyłę, zaś ORLEN Wiśle Płock przyznali rzut karny. Na linii 7. metra dobrze spisał się Tin Lućin i kolejno obejrzeliśmy kontratak Marcela Sroczyka. Po skutecznych akcjach Filipa Wawrzyniaka (dla MMTS-u) oraz Abela Serdio, Tina Lućina i Dmitrii Zhitnikova (dla Nafciarzy) wynik wynosił 28:15. Następnie obie ekipy wymieniły się trafieniami, a w 40. min. bramkę nr 30 dla ORLEN Wisły Płock zdobył M. Sroczyk, przy asyście P. Krajewskiego. W krótkim czasie dwie drużyny zagrały w „pięciu” – najpierw dwie minuty kary otrzymał Leon Susnja, zaś nim końca dobiegło jego wykluczenie swoje otrzymał Ryszard Landzwojczak. Przy faulu L. Susnji sędziowie zadecydowali też o karnym dla gości i celny rzut oddał Nikodem Kutyła.

MMTS Kwidzyn nie mógł poradzić sobie z obroną Nafciarzy po przerwie i był mocno nieskuteczny – po piętnastu minutach kwidzynianie mieli na koncie jedynie 3 bramki. Dodatkowo serię czterech trafień zaliczyli płocczanie, trafiali: M. Daszek, P. Krajewski, A. Serdio i L. Susnja, a mimo prowadzenia 35:17, czas wziął Xavi Sabate. Minuty mijały – goście dołożyli czwartą bramkę po przerwie, której autorem był J. Szyszko, natomiast gospodarze zmierzali do „czterdziestki”. Po celnych rzutach G. Fazekasa, M. Daszka i T. Lućina (z karnego), ORLEN Wisła Płock wygrywała dwudziestoma – 38:18. Czterdziesta bramka płocczan stała się faktem w 50. min. gry, a zdobył ją M. Sroczyk i niemalże pewnym stało się, że Nafciarze zakończą mecz swoim rekordowym wynikiem w sezonie 22/23 PGNiG Superligi. Wcześniej – na początku drugiej rundy obecnych rozgrywek – Wiślacy pokonali Chrobrego Głogów 42:22.

W ostatnich minutach pojedynku, gospodarze zagrali bez ukaranego dwoma minutami T. Lućina, ale nie odpuszczali i stale powiększali swój dobytek. MMTS natomiast nieco przyśpieszył, lecz nadal jego straty do miejscowych były bardzo duże. W 55. min. gry na tablicy wyników było już 43:22, lecz ORLEN Wisły Płock nie powiedziała wtedy jeszcze „ostatniego słowa”. Autorami kolejnych bramek Nafciarzy byli: T. Lućin, dwa razy S. Kosorotov, F. Michałowicz oraz G. Fazekas, natomiast po stronie kwidzynian trafienia dołożyli R. Landzwojczak i J. Szyszko. Finalnie w Orlen Arenie padł rekordowy wynik w sezonie 22/23 PGNiG Superligi – 48:24!

MVP spotkania został bramkarz ORLEN Wisły Płock – Marcel Jastrzębski.

ORLEN Wisła Płock 48:24 (23:14) MMTS Kwidzyn

ORLEN Wisła Płock: Biosca, Jastrzębski – Daszek 2, Lućin 9, Piroch 2, Sroczyk 7, Serdio 7, Susnja 1, Michałowicz 2, Fazekas 3, Krajewski 3, Perez 3, Terzić, Dawydzik, Zhitnikov 2, Kosorotov 7.

Kary: Michałowicz 18’, 26’, Susnja 40’, Lućin 51’.

MMTS Kwidzyn: Chruściel, Dudek, Zakreta – Kornecki, Grzenkowicz, Orzechowski, Peret, Kutyła 4, Majewski, Wawrzyniak 2, Potoczny 4, Nastaj 1, Szyszko 6, Jarosz 1, Landzwojczak 3, Jankowski 3.

Kary: Kornecki 8’, Orzechowski 13’, Kutyła 31’, Landzwojczak 42’, Jankowski 55’.