Zagłębie Lubin ostatni raz punktowało 25 września, z nie byle kim, bo z Górnikiem Zabrze. W regulaminowym czasie gry był remis 27:27, co już było sensacją. Co prawda w karnych nie udało się wygrać, ale dobra postawa Miedziowych sprawiła, że kibice byli pełni optymizmu przed kolejnymi meczami. Niestety, brak punktów w spotkaniach z Unią Tarnów, Piotrkowianinem i u siebie z Azotami znów sprawiły, że w Lubinie wkrada się niepokój.

ORLEN Superliga jest jednak wciąż nieprzewidywalna i nawet jeśli Zagłębie ma na tapecie jak zwykle mocną u siebie Ostrovię, to zwycięzce bardzo trudno wytypować. Faworytem na pewno są biało-czerwoni, którzy w 9. serii dość pewnie pokonali w Legionowie Zepter KPR. Ta wygrana jednak w żadnym stopniu nie zaspokaja apetytów drużyny prowadzonej przez Macieja Nowakowskiego, która na boisku beniaminka prowadziła już nawet różnicą 11 bramek, grając bez dwóch środkowych rozgrywających – Kamila Adamskiego oraz Igora Krivokapicia.

W niedzielę w 3mk Arenie Ostrów gospodarze mają zagrać już w pełnym składzie. Wszystkie ręce na pokład można powiedzieć, tym bardziej, że będzie to ostatni mecz ligowy przed przerwą reprezentacyjną. Ostrovia nawet jeśli na papierze jest faworytem meczu, to z dużym szacunkiem podchodzi do każdego kolejnego rywala. Zwłaszcza Łukasz Gierak, który w Legionowie był tak na dobrą sprawę jedynym środkowym rozgrywającym biało-czerwonych. – Bardzo dobrze znam Pawła Krupę i Dawida Krysiaka, którzy latem doszli do Zagłębia. Wiem jakie mogą stanowić zagrożenie dla każdej drużyny. Jesteśmy po analizie wideo i mamy plan na to spotkanie. Spotkanie, w którym każdą bramkę, każdą piłkę i na koniec każdy punkt będzie trzeba wyszarpać – mówi doświadczony gracz Arged Rebud KPR Ostrovia.

Gierak nieprzypadkowo wspomina dwójkę: Krupa – Krysiak, z którą jeszcze niedawno grał w Pogoni Szczecin. To gracze, którzy od pierwszego meczu sezonu wczuli się w rolę zawodników, mających dać jakość Miedziowym. Takiego samego zdania jest trener Ostrovii – Maciej Nowakowski, który dodaje, że w Zagłębiu trzeba zwrócić uwagę na każdego poszczególnego zawodnika. – Na pewno wspomniana dwójka dała jakość Zagłębiu. Patrząc na ich grę w Zabrzu, gdzie zagrali bardzo dobrze, wiemy że nie ma żadnej mowy o lekceważeniu. Defensywa będzie kluczem do zwycięstwa. Bez dwóch zdań. Podpatrujemy ich grę, zrobimy wszystko, żeby naszą dyspozycją i planem na to spotkanie zabrać im jak najwięcej atutów, dodając sobie jak najwięcej – mówi szkoleniowiec siódmej w tabeli Ostrovii, która ma już za sobą spotkania z najgroźniejszymi rywalami (nie licząc meczu w Głogowie), więc chce przed przerwą reprezentacyjną jeszcze bardziej poprawić swoją sytuację.

Mecz Arged Rebud KPR Ostrovia – Zagłębie Lubin w niedzielę o godz. 16:00 w 3mk Arenie Ostrów. Transmisja na platformie EMOCJE.TV. Ostrowianie to spotkanie zorganizują razem ze Szczepem Drużyny ZHP „Jedenastka”, działającym w Szkołach Podstawowych nr 11 i 14 w Ostrowie Wielkopolskim.