ORLEN Wisła Płock wywalczyła historyczny awans do ćwierćfinału Ligi Mistrzów! Jak starcie z HBC Nantes i sukces Nafciarzy skomentował Przemysław Krajewski? Co czeka Niebiesko-Biało-Niebieskich dalej?

WalczyMY dalej!

ORLEN Wisła Płock zagrała rewanż z HBC Nantes w fazie play-off Ligi Mistrzów. Świetny, pełen emocji i walki mecz we Francji do przerwy 14:11 wygrywali gospodarze, natomiast w drugiej połowie Nafciarze włączyli wyższy bieg i zakończyli regulaminowy czas pojedynku remisem 25:25. Ostatecznie dwumecz rozstrzygnęła seria rzutów karnych, ponieważ w pierwszym spotkaniu również mieliśmy remisowy rezultat – 32:32. Na linii siódmego metra Niebiesko-Biało-Niebiescy byli bezbłędni, zaś Nantes myliło się raz, co dało historyczny awans do ćwierćfinału ORLEN Wiśle Płock (relacja – TUTAJ)!

Wczorajszy mecz był naprawdę bardzo ekscytujący, chociażby z tego względu, że pierwszą połowę zaczęliśmy nie najlepiej. Popełnialiśmy proste straty w ataku, a przeciwnik natychmiast to wykorzystywał. Druga połowa, to już zupełnie inna gra Nafciarzy – nasza gra. Graliśmy bardzo mądrze w ataku i bardzo skutecznie w obronie. Z tyłu mieliśmy też Nacho, który bronił fantastycznie w tym spotkaniu. Jeżeli chodzi o rzuty karne, to tutaj już naprawdę były ogromne emocje dla każdego z nas osobno oraz jako drużyny. Staliśmy razem, wiedzieliśmy, że możemy na siebie liczyć, że mamy za sobą wsparcie i staraliśmy się to wsparcie wykorzystać. Myślę, że wykorzystaliśmy je w 100 %, nie pomyliliśmy się w najważniejszym dla nas momencie i awansowaliśmy do najlepszej ósemki w Lidze Mistrzów. Jest to historyczny sukces, z czego bardzo się cieszymy! – powiedział o sukcesie Nafciarzy Przemysław Krajewski, zdobywca ostatniego rzutu karnego podczas wczorajszego pojedynku.

Nafciarze znają już ćwierćfinałowego rywala – będzie nim Mistrz Niemiec SC Magdeburg, czyli ich przeciwnik z fazy grupowej. Niemcy zajęli drugie miejsce w grupie A i tym samym zapewnili sobie bezpośredni awans do najlepszej ósemki, w której czekali na zwycięzcę z pary ORLEN Wisła Płock – HBC Nantes. Płocczanie i Magdeburczycy w tym sezonie wygrywali ze sobą nawzajem na własnym terenie – najpierw w Niemczech SC Magdeburg zwyciężył 33:27, zaś w Orlen Arenie Nafciarze triumfowali przy rezultacie 25:24.

Dokładne terminy nie zostały jeszcze ustalone, ale będą to daty:

– 10 lub 11 maja – ORLEN Wisła Płock – SC Magdeburg (Orlen Arena, Płock),

– 17 lub 18 maja – SC Magdeburg – ORLEN Wisła Płock (Magdeburg, Niemcy).

Informację na temat oficjalnych terminów podamy po potwierdzeniu ich przez EHF.

Nafciarze! WalczyMY dalej!