Mimo pechowego zakończenia w meczu w Zabrzu, gwardziści myślami są już skupieni na niedzielnej rywalizacji. W 8. serii opolanie zagrają przed własną publicznością, a to może dodatkowo zmobilizować zespół Rafała Kuptela. W poprzednim sezonie obie ekipy obroniły punkty we własnej hali, a Grupa Azoty Unia Tarnów sezon zakończyła na 12. miejscu. W obecnym sezonie tarnowianie mają na koncie 9 punktów i dzięki lepszemu bilansowi bramek, wyprzedzają Gwardię w ligowej tabeli. W najbliższym spotkaniu tych ekip zdarzyć może się wszystko, ale jedno jest pewne – wielkich emocji na pewno nie zabraknie.

O wypowiedź przed meczem poprosiliśmy zawodników Gwardii: Wiktora Kawkę oraz Romana Chychykalo.

„Na pewno porażka w Zabrzu nie ułatwiła nam przygotowań do meczu z Tarnowem. W niedzielę chcemy pokazać, że stać na więcej. Wiemy, że zwycięstwo w tym meczu nie przyjdzie nam łatwo, ponieważ Unia to bardzo solidny zespół, który na pewno będzie chciał wywieźć z Opola cenne punkty. W obecnym sezonie większość spotkań jest bardzo wyrównanych i dlatego przygotowujemy się na 60 minut walki i twardej gry.”- komentuje Wiktor Kawka.

„Bardzo żałujemy tego co stało się w ostatnim meczu, bowiem wiemy, że zwycięstwo było w naszym zasięgu. Zdajemy sobie sprawę jakie błędy popełniliśmy i chcemy unikać ich w kolejnych spotkaniach. Unia Tarnów to młody i dynamiczny zespół, który poza solidną obroną potrafi szybko rozgrywać swoje akcje. W niedzielę gramy u siebie i to będzie nasz atut. Chcemy, aby nasi kibice byli dumni ze swojego zespołu i dlatego musimy zrobić wszystko, aby wygrać.” – dodaje Roman Chychykalo.


8. seria: KPR Gwardia Opole – Grupa Azoty Unia Tarnów
Niedziela (23.10.2022), godzina 18:00.
Transmisja w EMOCJE.TV