Informacje prasowe klubu

To było ostatnie spotkanie zawodniczek Galiczanki na parkiecie w Łańcucie. Zawodniczki ze Lwowa opuszczają Orlen Superligę.  Przeciwniczkami lwowianek były szczypiornistki JKS Jarosław. W sezonie 2023/24 oba kluby spotykały się do tej pory trzykrotnie. Dwa razy zwyciężały jarosławianki, a raz lwowianki. W tym czwarty spotkaniu górą były ponownie jarosławianki.

Jarosławianki kontrolowały przebieg meczu przedostatniej serii od początku do końca. Wypracowana na około kwadrans przed zakończeniem spotkania przewaga pozwoliła drużynie prowadzonej przez Michała Kubisztala wywieźć z łańcuckiej hali nie tylko trzy punkty, ale przede wszystkim gwarancję pozostania w ORLEN Superlidze Kobiet.

Mecz który by można było nazwać „derby”, który tradycyjnie jest mocno podgrzany emocjami kibiców w tym przypadku w tablicy wiele nie zmieni. Ale ważny pod tym względem, jak zapamiętają kibicy Galiczanke ze Lwowa, która słynie swoją walecznośćią

To był mecz o wszystko dla obu drużyn. Różnica trzech punktów w tabeli na korzyść drużyny AWS Energa Szczypiorno Kalisz nie dawała gwarancji na utrzymanie w lidze. Wiadomo było, że ta drużyna, która wygra w Łańcucie prawie zapewni sobie pozostanie w Superlidze.

Emocje gwarantowane! Już jutro Galiczanka Lwów zmierzy się z AWS Energa Szczypiorno Kalisz w walce o utrzymanie w ORLEN Superlidze!

Do końca fazy play-out ORLEN Superligi Kobiet pozostały trzy spotkania. W najbliższym meczu Galiczanka Lwów podejmie na hali w Łańcucie AWS Energa Szczypiorno Kalisz. Transmisja spotkania na platformie Emocje.tv.

Zawodniczki Startu Elbląg wreszcie punktują w grupie spadkowej. Drużyna z Elbląga pokonała Galiczankę Lwów 30:24 na boisku w Łańcucie, co przyczyniło się do umocnienia ich pozycji na siódmym miejscu w tabeli ORLEN Superligi Kobiet.

Ten mecz dla zawodniczek Galiczanki był meczem o przetrwanie. Konieczność wygranie tego spotkania determinowała dalsze losy drużyny ze Lwowa w polskiej Orlen Superlidze. Ostatnia w tabeli grupy spadkowej drużyna Galiczanki ( 12 pkt) podejmowała prowadzącą w tej grupie drużynę z Elbląga ( 20 pkt). W Galiczance – bez zmian. W dalszym ciągu plaga kontuzji, która dotknęła drużynę parę miesięcy temu, powoduje, że trener Andropov  nie bardzo ma kim grać. Na mecz do Łańcuta drużyna ze Lwowa przyjechała z 13 zawodniczkami.